Cyrkowa lekcja w Muzeum

Opublikowano:

Królikarnia zaprasza do…cyrku. Twórcy ekspozycji przyjrzeli się rozmaitym dziełom przez pryzmat ich inspiracji sztuką cyrkową. Finalnie wyszło ciekawe przedstawienie złożone z pogmatwanych życiorysów, galerii osobliwości, miłosnych perypetii, fascynacji potencjałem ludzkich możliwości. Wystawa CYRK, to perspektywa przyjrzenia się fenomenowi cyrku przez fascynację, jaką rzemiosło cyrkowe stanowiło dla wszelkiej maści artystów: rysowników, malarzy, architektów, rzeźbiarzy, fotografów, wreszcie samych aktorów cyrkowych-kolorowych ptaków każdych czasów. Ten arcyciekawy collage społeczny tworzy świat ukazujący esencję i głębię cyrkowego świata.

Nietrudno znaleźć tu myśl przewodnią. Wskazuje na nią tytuł wystawy. Jest nią CYRK jako fenomen w panteonie sztuk. Osią przewodnią kompozycji zbiorów jest przyjrzenie się wiodącym dyscyplinom cyrkowym przez pryzmat dzieł znanych twórców i twórczyń i tym samym próba osadzenia tychże w szerszym kontekście społecznym, z którego możemy odczytać także rysy charakterystyczne epoki, w której dzieła powstawały.

Wyjście poza schemat czysto estetycznych fascynacji i zajrzenie pod podszewkę ludzkich emocji doskonale obrazują portrety clownów. W tej postaci smutek miesza się z eksplozją humoru, samotność z salwami śmiechu rozbawionego tłumu widzów.

Cyrkowcy, to także fascynujący odmieńcy, wystawiani na pokaz w Ludzkich Menażeriach, a także „metafora niepewnej pozycji społecznej i ekonomicznej„, których działalność jest ignorowana i spychana na margines. W tym szaleństwie jest jednak piękno, majestat, jakość nieporównywalna z niczym innym. Dlatego wielcy artyści sztuk wizualnych tak mocno inspirowali się cyrkiem: Pablo Picasso, Paul Klee, Olgierd Truszyński, Rafał Milach, Konstatny Wojciechowski czy twórcy znani jako Polska Szkoła Plakatu.

Zwiedzanie wystawy, to wyprawa przez labirynt przez sztuk wizualnych. Jak w galerii osobowości spotykamy w nim: grafiki, linoryty, szkice, dzieła malarskie, rzeźby, multimedia, projekty architektoniczne, po plakaty i fotografie. Te ostatnie pochodzą w dużej mierze z bogatych zbiorów przywatnej kolekcji Mieczysława Piniarza. Pokaźna galeria fotografii, to efekt nagradzanego projektu Rafała Milacha, który dzięki portretom ludzi cyrku i wymarłej bazy cyrkowej w Julinku poza erą cyrkowego prosperity uchwycił ulotność tej sztuki, a jednocześnie jej ponadczasowy nieprzemijalny walor.

Dziś zrewitalizowana baza cyrkowa w Julinku tętni życiem, szkoła cyrkowa uczy kolejnych adeptów, których los jest tak samo niepewny jak ich cyrkowych protoplastów. Niepewny los, trud treningów czy też romantyczne wyobrażenie życia wagabundy, to obrazy z czarno-białych fotografii, gdzie marzenie miesza się z rzeczywistością. Sztuka cyrkowa, to ciągłe balansowanie na krawędzi, przekraczanie niemożliwego, które z pasji czyni sposób na życie. Ten świat pochłania bez reszty i finalnie jest tak, jak w piosence Wojciecha Młynarskiego „Bo kochani, kto na co dzień żyje w cyrku, temu cyrkiem jest normalne życie„.

Wystawę wieńczy czerwony namiot i multimedialne przedstawienie cyrku miniatur. Dajcie się porwać magii wystawy!

tekst, fotosy: Agnieszka „binia” Bińczycka

Wystawę „CYRK” w Królikarni można oglądać do 2 października 2022

Kuratorka: Katarzyna Szydłowska-Schiller

Słowo od Twórców wystawy: „Wystawa „CYRK” to efekt poszukiwań prowadzonych przede wszystkim w kolekcjach Muzeum Narodowego w Warszawie. W zbiorach MNW znajduje się około sto obiektów o tematyce cyrkowej, nie licząc zbiorów Muzeum Plakatu w Wilanowie, gdzie jest aż 370 plakatów cyrkowych. Są to prace takich artystów, jak m.in.: Roman Cieślewicz, Ferdynand Léger, Jan Lenica, Leopold Lewicki, Max Liebermann, Jan Młodożeniec, Tymon Niesiołowski, Teresa Pągowska, Pablo Picasso, Henryk Tomaszewski, Witold Wojtkiewicz i Andrzej Wróblewski. Włączając w przestrzeń wystawy „CYRK” prace współczesnych artystów (Alicja Bielawska, Norbert Delman, Rafał Milach), chcemy pokazać kontynuację wątków, powiązać przeszłość z teraźniejszością”

Podobne wpisy

agabinia
agabinia
Aktorka cyrkowa, animatorka kultury. piszę o sztuce cyrkowej, bo lubię:)