Tydzień temu widzieliśmy się na Gdyńskim Weekendzie Kuglarskim. Była to idealna okazja dla nas, żeby pokazać nasze nowe wachlarze do tańca z ogniem.
Wiele z produktów, które oferujemy to nasze autorskie pomysły. To dlatego, że nikt nie zrobi lepszych narzędzi pracy kuglarza niż on sam. Diabeł tkwi w szczegółach, a te pozostają tajnikami naszego fachu.
Rekwizyty, takie jak wachlarze ogniowe są stale rozwijane przez nas. Powstają prototypy, które potem poddajemy testom (czytaj: zabawie). Dzięki zlotom kuglarskim możemy pokazać je też Wam. W końcu dla nas najważniejsza jest i tak opinia przyszłego właściciela. Wy z kolei macie okazję wziąć do ręki unikatowe rekwizyty, jeszcze zanim trafią do sklepu. Tak właśnie stało się z prototypem wachlarzy Rosyjskie Koła podczas Gdyńskiego Weekendu Kuglarskiego.
Dotychczasowe Rosyjskie Koła wyglądają tak:
Powstały aby umożliwić manipulacje w stylu rosyjskich pionierów, takich jak Rem. Manipulacji, które zawierają wiele swobodnych obrotów na dłoniach,a co za tym idzie wiele nowatorskich ruchów.
Tak prezentuje się nowa wersja:
Postawiliśmy na wytrzymałość. Trudno jest ćwiczyć wyrzuty, albo chociażby podróżować z nimi, jeśli nie są wykonane profesjonalnie a ich części są delikatne. Dlatego zastosowaliśmy grubszy niż dotychczas szkielet.
Drugim założeniem była prostota. Nie chcieliśmy przesadnego kombinowania i przeszkadzających elementów. Efektem tego jest nie tylko lepsza cena, ale też więcej możliwości manipulacji.
Nasz prototyp wpadł w ręce wielu pasjonatek i pasjonatów tańca z ogniem. Nie zawiodło nas zainteresowanie od rosnącej grupy zdolnych kuglarzy. Poznaliśmy się na tym, jak różne są style manipulacji i jak ważne jest dopasowanie sprzętu do nich. Okazuje się, że część z nas lubi mieć ciężkie wachlarze, które wiedzą w którą stronę mają się obracać, a niektórzy wręcz przeciwnie – tak leciutkie, aby nie przeszkadzały w tanecznych ruchach.
Najbardziej zaawansowani z Was zaznaczali, że ważna jest precyzja – każde miejsce, którego dotyka dłoń musi być idealnie wyszlifowane i dobrze jest poczuć pod palcami przyjemny profil.
Niedługo zaczniemy pracę nad następnymi zmianami. Czekamy na Wasze opinie. Czego oczekujecie od Waszych rekwizytów? Jak wyglądałyby idealne wachlarze do tańca z ogniem?